Drogi ,
Z ogromną radością i szczyptą nieskrywanego zdziwienia przyjąłem Twoje gratulacje z okazji mojego niedawnego awansu. Muszę przyznać, że Twoje słowa były niczym miód na moje ambitne serce, które przez chwilę biło w rytmie Twoich serdecznych życzeń.
Nie mogę nie wspomnieć, że gratulacje przyszły tak szybko, że zastanawiam się, czy nie masz przypadkiem wróżki w rodzinie lub specjalnego radaru do wyłapywania dobrych nowin. Twoje wsparcie i pozytywne słowa znaczą dla mnie więcej, niż mogę wyrazić, i dodają skrzydeł w tej nowej rozdziale mojej kariery.
Kto by pomyślał, że te kilka schodków awansu sprawi, że poczuję się niczym alpinista stawiający kolejny krok na szczyt Everestu? Ok, może to trochę na wyrost, ale niech mi będzie, przecież każdy awans to krok bliżej korporacyjnego olimpu!
Dziękuję Ci za Twoje ciepłe słowa i za to, że znalazłeś czas, aby się ze mną podzielić radością z tego sukcesu. Twoje gratulacje są dla mnie niczym czerwony dywan rozłożony na tę nową drogę zawodową. Teraz tylko nie mogę dać się zdeklasować i muszę iść za ciosem – kolejne szczeble czekają, a ja jestem gotowy na to wyzwanie. Oczywiście, liczę na Twoje dobre słowo przy kolejnych okazjach – bo przecież dobre słowo to podstawa, prawda?
Z serdecznymi pozdrowieniami i uśmiechem na twarzy,